W willi przy ul. Wyspiańskiego 7, na rogu Matejki jeszcze kilka lat temu mieścił się posterunek policji i oddział komisariatu Poznań Grunwald. Tutaj swoje dyżury mieli też łazarscy dzielnicowi. Pod koniec 2010 roku budynek ten opuściło Stowarzyszenie Twórców i Sympatyków Kultury przy Komendzie Wojewódzkiej Policji, które na poddaszu urządziło Galerię "Na Strychu".

Obiekt należał do Skarbu Państwa i był w zarządzie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Początkowo do budynku po dawnej komendzie miała wprowadzić się Straż Graniczna, jednak plany te stały się nieaktualne. Nieruchomość przekazano Miastu Poznań.

– W wyniku niedawnej wizji lokalnej, pracownicy Wydziału Gospodarki Nieruchomościami stwierdzili, że nieruchomość wraz budynkiem byłego komisariatu Policji, stanowiącym obecnie pustostan, zabezpieczone są w stopniu zadowalającym. Przedmiotowy budynek jest w złym stanie technicznym. Przedmiotowy budynek może zostać przeznaczony do rozbiórki w 2016 r. bądź zakwalifikowany do zbycia w trybie pilnym, jako nieruchomość zabudowana – wyjaśniała nam w styczniu 2016 r. Hanna Surma, rzecznik Urzędu Miasta Poznania.

Miasto uporządkowało teren i częściowo zabezpieczyło nieruchomość. Budynek planowano nawet sprzedać.

– Podjęliśmy działania dotyczące zbycia nieruchomości wraz z budynkiem po byłym komisariacie Policji. Przygotowując nieruchomość do sprzedaży i opierając się na podstawie nabycia jej przez Skarb Państwa, zachodzi konieczność powiadomienia byłych właścicieli o prawie ubiegania się o zwrot przedmiotowej nieruchomości. Z uwagi na blisko sześcioletni okres braku eksploatacji budynku pozostawionego destrukcyjnemu działaniu czynników zewnętrznych takich jak mróz, wilgoć i zwierzęta oraz dewastacji przez osoby trzecie budynek uległ znacznym zniszczeniom i w chwili obecnej nie nadaje się do użytkowania. Koszt prac związanych z ewentualnym remontem przedmiotowego budynku wstępnie oszacowano na 1,5 – 2 milionów złotych – wyjaśniał Bartosz Wein z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Poznania.

Jednak w tym zakresie nic się nie zmieniło. Willa po dawnym komisariacie Policji dalej niszczeje. Na dodatek na jednym z balkonów wyrosły drzewa. Jak w środku wygląda budynek można się przekonać po obejrzeniu zdjęć, które wykonał Jan Chojnacki, autor strony "Ciemna Strona Poznania".

– Obiekt robi niesamowite wrażenie mimo tego, że stoi opuszczony od niemal dziesięciu lat. Pozostaje mieć nadzieję, że niebawem zyska on drugie życie, gdyż z pewnością na to zasługuje – mówi Jan Chojnacki, "Ciemna Strona Poznania".

Rada Osiedla Św. Łazarz ostatnio zaproponowała, by w miejscu tym powstał dom kultury.

– Budynek ten od 8 lat stoi pusty i niszczeje. Zwróciliśmy się do wojewody o zapewnienie środków na remont budynku dawnego komisariatu Policji. Powyższy budynek od grudnia 2010 r. pozostaje nieużywany i stopniowo niszczeje. Widok zdewastowanego budynku i zaśmieconej działki wpływa negatywnie na otoczenie i estetykę Łazarza. Wielu mieszkańców zwraca się do nas z pytaniem co się dzieje z tą nieruchomością i dlaczego jest ona tak zaniedbana. Z posiadanych przez nas informacji wynika, iż Miasto Poznań nie planuje remontu budynku, z uwagi na fakt, iż pozostaje on w zasobie Skarbu Państwa. Brak remontu doprowadzić może do dalszej dewastacji tego budynku i w konsekwencji do jego zniszczenia. Tymczasem znajduje się on na terenie objętym ochroną konserwatorską i powinien być zachowany w istniejącym kształcie – tłumaczy Filip Olszak, przewodniczący Rady Osiedla Św. Łazarz.

– W tym miejscu mógłby działać dom kultury, kierujący ofertę do osób starszych. Brak jest w tej części miasta takiej placówki, dedykowanej dla osób, które są aktywne, nie potrzebują jeszcze wsparcia takiego jakie oferują domy pomocy społecznej, ale chciałyby spędzić czas w towarzystwie rówieśników na ciekawych zajęciach. Położenie tego budynku, blisko 4 linii tramwajowych na ul. Głogowskiej oraz przystanków autobusowych linii 45 i 64, powoduje, iż byłby on dostępny nie tylko dla mieszkańców Łazarza, ale także innych osiedli, szczególnie Jeżyc, Górczyna i Starego Grunwaldu – przekonuje Filip Olszak, szef łazarskiego samorządu pomocniczego Miasta Poznania.

Apel Rady Osiedla Św. Łazarz został przekazany na ręce posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego, który w kwietniu spotkał się z mieszkańcami Łazarza. Pismo dotarło również do wojewody wielkopolskiego.

– Potwierdzam, iż nieruchomość stanowiąca dawny komisariat Policji, położona w Poznaniu przy ulicy Wyspiańskiego, pozostaje własnością Skarbu Państwa. Zgodnie z przepisami ustawy o gospodarce nieruchomościami, nieruchomość ta wchodzi w skład zasobu nieruchomości Skarbu Państwa, którym gospodaruje w tym przypadku Prezydent Miasta Poznania (właściwy z uwagi na położenie nieruchomości starosta). Przepisy wspomnianej ustawy przyznają w zakresie gospodarowania starostom dosyć szerokie kompetencje i niemalże nieograniczoną rolę inicjującą w zakresie opracowania koncepcji wykorzystania nieruchomości. Zakładam, iż wspomniany w korespondencji dom kultury miałby być jednostką podporządkowaną organizacyjnie Miastu Poznań. Jego ewentualne utworzenie wymagałoby zatem uprzedniego pozyskania, przez Miasto Poznań, tytułu prawnego do przedmiotowej nieruchomości. Do chwili obecnej, do Wojewody Wielkopolskiego nie został skierowany żaden wniosek, dotyczący sposobu wykorzystania przedmiotowej nieruchomości – tłumaczy Tomasz Stube, kierownik oddziału Mediów i Komunikacji Społecznej Gabinet Wojewody.

– Ewentualne wnioski dotyczące możliwości wykorzystania przedmiotowej nieruchomości, pochodzące od osób trzecich, będą zgodnie z właściwością przekazywane do Prezydenta Miasta Poznania. Rola wojewody w takim przypadku, będzie ograniczała się do wyrażenia zgody (w formie zarządzenia) na sposób wykorzystania nieruchomości określony w złożonym wniosku – dodaje Tomasz Stube, rzecznik wojewody.

Fot: Ciemna Strona Poznania

ZOBACZ TAKŻE: "Zielona Perła" na sprzedaż za blisko 6,5 mln zł

ZOBACZ TAKŻE: Sołtysówka znów na sprzedaż - za blisko 3 mln zł

ZOBACZ TAKŻE: Budynek dawnego komisariatu policji na rogu Wyspiańskiego i Matejki ma zostać wyburzony

ZOBACZ TAKŻE: Drzewo rosnące na balkonie, wybite szyby i azyl dla szczurów – tak wygląda willa na Wyspiańskiego 7