Wydarzenia, POR - Poznań okiem reportera, Polecamy, lazarz.pl, Kultura, Ciekawostki

"Zabójstwo z urzędu"

13-07-2018 12:14   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (1) * Skomentuj

To miał być kolejny, najzwyklejszy dzień dla urzędników poznańskiego magistratu. Problem w tym, że pracownicy Gabinetu Prezydenta, przychodząc do pracy, zastali za biurkiem zwłoki zastępcy dyrektora. Do akcji wkracza podkomisarz Młotkowski z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, który próbuje odnaleźć się w swoistym labiryncie urzędniczym, utkanym ze wzajemnych powiązań, animozji, uzależnień, związków z biznesem – nasza redakcyjna koleżanka Lilia Łada, która pisze felietony o aktualnych problemach Łazarza wydała książkę "Zabójstwo z urzędu", która jest jej debiutem.

Lilia Łada stworzyła wytrawny kryminał, pełen dramatycznych zwrotów i wyrazistych postaci. Autorka daje czytelnikom książkę z krwawą zbrodnią, rzetelnym śledztwem, pełnowymiarowymi postaciami bohaterów oraz tłem utkanym z szemranych biznesowo-politycznych układów towarzyskich - czytamy w zapowiedzi książki.

– W urzędzie miasta zapada bardzo wiele ważnych decyzji dotyczących zarówno miasta jak i poszczególnych osób. Są to decyzje niezwykle ważne, również finansowo, a wydaje mi się, że to znaczenie urzędu jest niedoceniane wśród mieszkańców i wielu osób. Pomyślałam sobie, że jeszcze nikt nie przeniósł zawikłanej intrygi w pomieszczenia magistratu, gdzie dzieje się tyle ważnych rzeczy. Stwierdziłam, że warto opisać taką sytuację, podczas której dochodzi do tak nietypowego wydarzenia jak zabójstwo – mówi portalowi lazarz.pl Lilia Łada, dziennikarka i autorka książki "Zabójstwo z urzedu".

Czy wydarzenia w książce były inspirowane autentycznymi wydarzeniami i bohaterami Urzędu Miasta Poznania?

– I tak i nie. Autentyczny jest sam urząd miasta, trudno byłoby przenieść akcje do innego budynku i zachować pozory autentyczności i zaciekawić odbiorcę. Nie są autentyczne osoby. Jeszcze żaden dyrektor nie zginął w urzędzie miasta, postacie są fikcyjne. Nie zaprzeczam, niektóre ceny podkomisarza Młotkowskiego inspirowane są na konkretnych osobach – przekonuje Lilia Łada.

Dostępny jest już e-book książki "Zabójstwo z urzędu", pierwszy rozdział można przeczytać bezpłatnie. Cały kryminał w cenie 18 złotych w formie elektronicznej można zakupić na stronie wydawcy e-bookowo.

Książka w formie tradycyjnej ukaże się pod koniec lipca. Jesienią zaplanowano spotkanie autorskie z Lilią Ładą.

Lilia Łada – absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza i dziennikarka lokalnych mediów informacyjnych. Pracowała między innymi w Radiu Obywatelskim i Radiu Merkury, poznańskim oddziale Telewizji Polskiej, „Dzienniku Poznańskim” i tygodniku „Poznaniak”, gdzie była szefem działu kultury. Jej ogromną pasją są media internetowe – była szefem działu kobiecego portalu Tutej.pl, pracowała w Nasze Miasto Poznań, przez trzy lata była także redaktor naczelną portalu CodziennyPoznan.pl.
Ostatnie dwa lata poświęciła mediom z innego punktu widzenia, pracując w biurze prasowym prezydenta Jacka Jaśkowiaka. To znacznie poszerzyło i wzbogaciło jej wiedzę na temat zasad PR oraz funkcjonowania urzędów.
Miłośniczka muzyki operowej, Polskiego Teatru Tańca, dobrych win, bałkańskiej kuchni i rewitalizacji Warty, którą wspiera od lat ze wszystkich sił. Lilia Łada jest również autorką wielu ciekawych felietonów dotyczących Łazarza, które ukazują się regularnie na łamach naszego portalu.

Fot: wydawnictwo: HipkiKrzy

ZOBACZ TAKŻE: Łazarz - przestrzeń publiczna. Ile poznańscy radni wiedzą o Poznaniu?

ZOBACZ TAKŻE: Fenomen ulicy Zachodniej, czyli sto metrów chodnika

ZOBACZ TAKŻE: Cztery przejścia, dwa skrzyżowania, czyli na Głogowskiej bez zmian

ZOBACZ TAKŻE: Głogowska musi się zmienić

ZOBACZ TAKŻE: „Zielona Perła” idzie do remontu

ZOBACZ TAKŻE: Arena: idzie nowe. Ale czy lepsze?

ZOBACZ TAKŻE: Roosevelt, Reagan czy Kaczyński - nadchodzą wybory?

ZOBACZ TAKŻE: Nowy Rynek Łazarski – ale dla kogo?

ZOBACZ TAKŻE: Kiedy wreszcie będziemy mieli dworzec PKP?

ZOBACZ TAKŻE: Głogowska na złość kierowcom czy mieszkańcom?

ZOBACZ TAKŻE: „Sołtysówka” a sprawa polityczna