Portal lazarz.pl szanuje prywatność swoich czytelników i przetwarza tylko te dane osobowe, które są niezbędne do prawidłowego świadczenia usług informacyjnych jakie oferuje.
Strona wykorzystuje pliki cookies. Mogą Państwo określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w waszej przeglądarce.
Klikając poniższy przycisk zgadzają się Państwo na przetwarzanie zbieranych przez portal lazarz.pl danych osobowych w zakresie i na warunkach opisanych w naszej
Polityce Prywatności.
Wyrażenie zgody jest dobrowolne, ale może być konieczne w celu wykonania niektórych usług.

Zgoda

Można było wypożyczyć geja, dziewczynę z Afryki i wegańskiego wojownika - .:LAZARZ.PL->poznański portal dzielnicowy:. Łazarz w z@sięgu myszki
Można było wypożyczyć geja, dziewczynę z Afryki i wegańskiego wojownika
10-06-2018 04:18   Janusz Ludwiczak
W sobotę Inkubator Kultury Pireus zamienił się w Żywą bibliotekę. Przez cztery godziny można było wypożyczyć książkę i porozmawiać z nią. Centrum Inicjatyw Młodzieżowych umożliwiło poznanie bliżej głuchoniewidomego, chłopaka zmagającego się ze skoliozą, wegatarianina, kobiety, która wyszła z bezdomności, geja czy Afrykanki mieszkającej w Poznaniu.

– Żywa Biblioteka jest ideą, która została wymyślona przez Duńczyków jakieś 40 lat temu. Pozwala na poznanie nietypowych ludzi. Żywa Biblioteka ma służyć temu, by wyjść poza obręb swoich znajomych i ludzi, z którymi przebywamy na codzień, poznać coś innego, zadać pytania osobom, których do tej pory nie znaliśmy. Chcieliśmy, by celem spotkania było porozmawianie z drugim człowiekiem, wyjściem po za swoje horyzonty – powiedziała Ula Kisiel-Grzanka, Centurm Incijatyw Młodzieżowych "Horyzonty".

W sobotnie popołudnie przez cztery godziny w Inkubatorze Kultury Pireus można było wypożyczyć Afrykankę, pochodzącą z Demokratycznej Republiki Kongo, głuchoniewidomego, wegetarianina, (nie)prostego chłopaka – zmagającego się ze skoliozą, dziewczynę, która wspiera inne dziewczyny, geja czy też kobietę, która wyszła z bezdomności.

Hippi Gej: Mateusz, 27 lat
W wieku 17 lat zacząłem się orientować, że jednak podobają mi się mężczyźni. Co ciekawe przez dwa lata miałem dziewczynę. Dowiedziała się o mnie kilka lat temu, jesteśmy przyjaciółmi. Zaakceptowałem się takim jakim jestem dopiero na studiach. Z obecnym chłopakiem jestem od stycznia. Pochodzę z Koszalina, jednak na studia przeniosłem się do Poznania i jestem tu dziś. Nie zamienię tego miasta na żadne inne, chyba, że wyemigrowałbym za granicę. Ludzie są raczej tolerancyjni, nie spotkałem się bezpośrednio z agresją. Myślę, że homofobia bierze się z braku wiedzy na ten temat.
Moi bliscy wiedzą, żeby przyznać się rodzicom do mojej orientacji potrzebowałem osiem lat. Najbardziej boli mnie to, że w księgach mojego Boga nie ma dla mnie miejsca. Na co dzień działam jako wolontariusz w fundacji społecznej, prowadzę zajęcia fizjoterapeutyczne z ludźmi niepełnosprawnymi.

Kobieta z Afryki: Vanessa, 25 lat:
Pochodzę z Demokratycznej Republiki Kongo, od trzech lat mieszkam w Poznaniu. Studiuję inżynierię na Politechnice Poznańskiej, mam już licencjat, teraz robię studia magisterskie. Pierwotnie miałam mieszkać w Paryżu, ale ze względu na wysokie koszty życia wybrałam jednak Polskę. Do wybrania Poznania namówił mnie mój ojciec, który tutaj bywał w ramach współpracy jego firmy z Solarisem. Poznań to ładne miasto. Podoba mi się, że jest tu tyle zieleni, sporo parków. Lubię chodzić nad Wartę. Ludzie są otwarci, ale jednak nie przyzwyczajeni do czarnego koloru skóry. Bywają sytuacje, że ludzie robią mi zdjęcia na ulicy. Nie przypadły mi do gustu polskie pierogi, u nas podobna do nich jest samosa, którą się smaży. W Poznaniu brakuje jednak punktów z afrykańskim jedzeniem.

Głuchoniewidomy: Michał, 36 lat:
Jestem jednocześnie słabowidzący i słabosłyszący. Nie trzeba znać języka migowego, by się ze mną porozumiewać. W Poznaniu dla takich ludzi jak ja trzeba jeszcze wiele zrobić. Wiele miejsc jest nieprzyjaznych. Brakuje sygnalizacji świetlnych wydających dźwięki, że jest zielone światło. Sporo chodników wymaga naprawy. Ludzie są pomocni, miałem sytuacje, że niektórzy na ulicy mówili mi, że jest zielone, zdarzały się też osoby, które pomagały mi przejść. Jednak spotykałem się również z przejawami braku akceptacji, niektórzy wyzywali mnie: "nie dość, że głuchy, to jeszcze ślepy", jednak czy oni zdawali sobie sprawę, że też kiedyś mogą być niepełnosprawni? Ludzie muszą się jeszcze wiele nauczyć życzliwości i szacunku.

Zainteresowanie Żywą Biblioteką przerosło najśmielsze oczekiwania organizatorów, którzy planują niebawem zorganizować podobną akcję.


R E K L A M A

Komentarze (2)

11-06-2018 00:09:28
kaśka
@as: żywa biblioteka, być się wyedukował i nauczył szacunku dla drugiego człowieka
10-06-2018 23:28:32
as
Co to jest???
Aktualności
R E K L A M A
Niezapominajka
23

kwi

do 25-04-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
Międzynarodowe Targi Energetyki
"GreenPower" - Międzynarodowe Targi Energii Odnawialnej
"Instalacje" - Międzynarodowe Targi Instalacyjne
"Sawo" - Międzynarodowe Targi Ochrony Pracy, Pożarn

12

maj

Łazarz
Wybory osiedlowe - wybory do Rady Osiedla Św. Łazarz
w godz. 7:00-21:00

25

maj

Park Wilsona
Kiermasz "Zielony Poznań"

04

cze

do 07-06-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
ITM - Innowacje, Technologie, Maszyny
Nauka dla gospodarki
"Modernlog" - Targi Logistyki Magazynowania i Transportu

09

cze

Polska * Poznań * Łazarz
Wybory do Parlamentu Europejskiego

[ wszystkie ]

Komentarze
Ogłoszenia
Newsy na Twoją skrzynkę!
Zapisz się na listę mailingową:
Twój e-mail: